środa, 5 marca 2014

Rubinowy Jubileusz w Bazarze Poznańskim

W miniony weekend mieliśmy okazję być z Tajemniczym na okrągłej Rocznicy Ślubu-Rocznicy Rubinowej :) Przyznam szczerze, że pierwszy raz byłam na takiej imprezie i absolutnie nie była to impreza staruszków siedzących przy stołach. Mało tego, szybciej czułam się zmęczona, niż goście, którzy w znaczącej większości są około 60-tki. Zawsze obserwacja takich ludzi, którzy bawią się jak dzieci, bardzo mnie cieszy. Mam nadzieję, że ja w ich wieku będę podobnie pozytywnie nastawiona do życia i pełna sił do zabawy (z wiekiem, człowiek potrzebuje mniej snu więc może bawić się dłużej).

Impreza odbywała się w przepięknej sali Bazaru Poznańskiego. Musze przyznać, że miejsce naprawdę robi wrażenie...:) Do tego stopnia, że stwierdziłam, że jakbym miała mieć przyjęcie weselne, to ta sala, to jest dokładnie to, czego bym chciała :) Obsługa rewelacyjna-profesjonaliści w każdy calu. Zaskakujące było dla mnie, że w obsłudze byli ludzie przed albo około 30-tki.

Kiedyś Bazar z zewnątrz wyglądał tak:




Tak budynek wygląda dzisiaj:


Źródło: http://www.przewodnikpopoznaniu.pl/Galeria/Poznanski_mysz-masz.html


Źródło: http://epoznan.pl/instytucje-miejsce-162-Hotel_Bazar


Kilka zdjęć z wnętrza:
Pod tym linkiem znajdziecie zdjęcia tego, jak to miejsce wyglądało kiedyś: http://www.bazarpoznanski.pl/tradycja_foto1.php

A tutaj już bardziej współcześnie:


Źródło: http://pro.audiocomplex.pl/realizacje/nag%C5%82o%C5%9Bnienie-sali-balowej-w-pozna%C5%84skim-bazarze


Żródło: http://pro.audiocomplex.pl/


Źródło: http://acappellapoznanfestival.pl/aktualnosci/festival/05-05-2013-nowy-partner-festwalu


Możecie także zobaczyć w internecie film: http://www.youtube.com/watch?v=MgkMBiERplQ
Moim zdaniem byłby znacznie lepszy, gdyby podłożyli tam muzykę, bez niej ogląda się go dziwnie. Ja miałam wrażenie, że nawalił mi komputer :)

Miejsce naprawdę jest przepiękne!

A impreza? Muszę przyznać, że bardzo się ciesze, że miałam okazje tam być. Już rok temu miałam okazje poznać to towarzystwo i muszę przyznać, że patrzenie na tych ludzi, na to jak się bawią jest naprawdę przyjemnością. Ja w ogóle lubię być w tym towarzystwie, bo jakoś dobrze mnie nastraja :)

A oto jak wyglądał Jubileuszowy tort:




A Wy? Lubicie świętować ze swoimi bliskimi? 

6 komentarzy:

  1. u mnie świętuje się w domu ;-) na kanapie
    ale faktycznie to miejsce nastraja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, a poza tym czasami warto poświętować inaczej niż zwykle...wyjść gdzieś, zmienić coś... :)

      Usuń
  2. och jak pięknie i wytwornie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzeba przyznać, że organizatorzy mieli gest. Było przepięknie, jak w bajce :)

      Usuń