Sobota. Czekałam na ten weekend.
W planach miałam spacer po naszym pięknym mieście.Ostatecznie wyszedł nam dzień pod znakiem łóżkowego kina, poważnych rozmów i drobnych zakupó w IKEA, z małą ucztą dla dla podniebienia włącznie :) IKEA daje dobre ciasta i kawę, i to w bardzo dobrej cenie! :)
Dzień zaczęliśmy od śniadania. Dla mnie to było to właściwe, dla Tajemniczego drugie, po tym jak wyszedł na trenig przed 8:00 rano.
Potem przyszedł czas na filmy, z herbatą z sokiem z czarnegu bzu (od Mamy, na zdrowie) na stoliku nocnym :)
Z serii oglądane wczoraj:
Film o grupie mającej ekstremalne podejście do ekologii. Trcochę w swoim działaniu przypominają Anonymus :) Bardzo ciekawy, pokazujący ludzi działających w skrajności. Choć z drugiej strony można powiedzieć, że jest to takie samo zachowanie jak potężnych firm, które mają pieniądze, dzięki którym moga załatwić wszystko. Tylko oni, działją bardziej "jawnie".
Z serii oglądane dzisiaj:
"Edukacja Grace"
Film, gdzie gra aktorka wielkiej klasy (tak mówią). Mówiący o dojrzewaniu i jego niebezpieczeństwach, o egoiźmie rodziców, chęci poukładania sobie życia mimo wczesnego macierzyństwa, chęci bycia niezależnym, kiedy ktoś zależy od nas.
Podejmujący ciekawy temat, w kiepski sposób.
"I give it a year"
Komedia. Coś takiego właśnie miałam ochotę dzisiaj zobaczyć. Kilka razy szczerze się uśmiałam. O takie kino chodzi w wolny dzień :)
"Oszukane"
Polski film, więc aż dziwne, że go oglądaliśmy :) Katarzyna Herman, bardzo mnie zachęciła. Warto go zobaczyc bo pokazuje sytuację, która może spotkać każdą matkę i każde dziecko. Pokazuje bezsilność, stratę rodziny, bunt i to jak wiele ludzie są w stanie zrobić, by być dla kogoś ważnym.
"Red Lights"
Film o zjawiskach parapsychologicznych. O badaniu zjawisk, które nie są wytłumaczalne. O braku wiary. O stracie.
Choć końcówka filmu, to lekkie przegięcie;/
"Nawiedzona narzeczona"
Zaczęłam "oglądać "rano do sprzątania. Widziałam jakieś 30 minut...Nie widziałam reszty bo tego nie da sie oglądać.
Dla mnie? Strata czasu.
Po części z tych filmów była mała przerwa na robienie herbaty i obiadu. W trakcie poważne rozmowy. O nas, naszych emocjach, o tym, że obydwoje mamy już dość.
Bardzo cenię sobie Tajemniczego za to, że potrafi tak ze mną rozmawiać. Nie każdy potrafi.
:*
Po rozmowie i zjedzonym obiedzie, który był tak prosty a tak pyszny-dziękuję Kochanie :*, nastąpiła kolejna tura kina.
W międzyczasie dostałam rajstopy, z bardzo ładnym wzorkiem:
Po czym wybraliśmy sie do IKEA zobaczyć to i owo.
Zjedliśmy po torciku, napiliśmy sie dobrej kawy. Porozmawialiśmy trochę o życiu, jakkolwiek to brzmi.
Niezbędnik współczesnej kobiety? Oczywiście, że świeczki i kwiaty :) Czy można wyjść z IKEA bez tego ?
Nawet stojący ze swoja dziewczyną przy podgrzewaczach chłopak powiedział "no tak, niezbędne". Ci nasi męzczyźni, jak to wspaniale, że tak dobrze naz znają ;)
Małą konkurencję, jeśli chodzi o kwiaty robi LIDL. Ostatnio jest duży wybór. Ja się skusiłam na wrzosika :) Idealnie pasuje mi do rozmiaru tej doniczki :)