sobota, 18 maja 2013

Pamięć Wody.

Uwielbiam chodzić do Tetaru. Rzadko miałam do tej pory okazję, bo większość weekendów spędzałam w stolicy Dolnego Śląska na zjazdach.
Teraz od kiedy skończyłam studia i nie pracuję po 10h dziennie mam nieco więcej czasu.

Ostatnio widzianą przez nas sztuką była "Pamięć Wody", Shelagh Stephenson.
To historia opowiadająca o różnicach międzyludzkich, o tym, że każdy z nas inaczej przeżywa kryzysowe sytuacje oraz inaczej "projektuje" swoje życie. 
Szczególnie ważnym wątkiem jest przeżywanie śmierci, a także relacje między matką a córką. 



żródło: Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego

Sztuka podzielona na dwie częsci, z przerwą.
Część pierwsza to komedia. Cześć druga to czas, kiedy człowieka przepełnia refleksja i wcale nie dlatego, że dzieje się coś tragicznego, a dlatego, że odkrywamy coś...

Naprawdę bardzo polecam...

Przekład:  ELŻBIETA WOŹNIAK Reżyseria:  ŁUKASZ WIŚNIEWSKI

Scenografia, kostiumy:  SZYMON GASZCZYŃSKI
Opracowanie muzyczne:  AGATA JAGNIĄTKOWSKA
Inspicjent:  HANNA KUJAWIAK

Aktorzy:

Mary  -  EDYTA ŁUKASZEWSKA
VI  -  IRENA DUDZIŃSKA (gościnnie)
Teresa  -  MARIA RYBARCZYK
Catherine  -  GABRIELA FRYCZ
Mike  -  WALDEMAR SZCZEPANIAK
Frank  -  ILDEFONS STACHOWIAK

2 komentarze:

  1. ojj jak dawno nie byłam w Teatrze na sztuce,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to szczególnie polecam się wybrac :) ta sztuka-świetna, rola Catherine, która grała młoda Frycz fenomelnalna! Chwilami miałam wrażenie, że przedstawiony stan upojenia, to nie gra-rewelacja!

      Usuń