poniedziałek, 12 maja 2014

Ostatnie dni.

Kilka ostatnich dni, to totalna przerwa od internetu, nie licząc pracy. Nie czytałam blogów, nie sprawdzałam subskrypcji na YT, nie zaglądałam na FB.
Ten wyjazd, gdyby nie praca jaką musiałam wykonać i Babcia, którą musiałam mieć na uwadze robiąc jej śniadanie, byłby niemal wakacjami. Choć nie takimi, jakie chciałabym spędzić. Swój wolny czas wolałabym spędzać w inny sposób.

Dzisiaj bardzo leniwi poranek, po wczorajszym wieczornym powrocie i pracy jeszcze nie do końca się obudziłam. Zjadłam śniadanie, nadrabiam zaległości na YT, nastawiając pranie, myjąc naczynia itd. Mam nadzieję, że do 10:00 się obudzę bo dzisiaj czeka mnie pracowniczy maraton...

Kilka kadrów z ostatnich dni:

Zdałam sobie sprawę, że pola rzepakowe robią na mnie wrażenie :)






Pogoda niestety nie zawsze nas rozpieszczała. Jednak co ciekawe, mieliśmy okno dobrej pogody, gdy opuszczaliśmy auto:





W górach zobaczyliśmy resztki śniegu:





Przeszliśmy też 25 km, mijając takie widoki:










Odwiedziliśmy także Czechy, niestety tylko na chwilę i bez czeskiego posiłku i piwa:






W trakcie naszych "podróży" minęliśmy kopalnie:







A Wy? Jak minęły Wam ostatnie dni ?

3 komentarze:

  1. Ja miałam okazję przejechać się przez całą szerokość Polski i również podziwiać pola rzepaku, tak więc rozumiem Twój zachwyt. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ostatnim zdjęciu to nie są to kopalnie :-) wygląda na hutę, i proszę bynajmniej nie myśleć, że z kominów uchodzi dym - to para wodna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie huta, to elektrownia, a za nią jest kopalnia. JEST. UV

      Usuń