poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Różności.

Lubię oglądać zdjęcia. Wszystkie. W necie, w czyimś albumie, na swoim kompie. To dla mnie najwspanialsza pamiątka, jaka może być :)

Często wracam do naszych wspólnych zdjęć. Z wakacji, z wydarzeń, w których bierzemy udział...:) Jest co oglądać :)
Ostatnio natrafiłam na kilka, takich nieuporządkowanych.

Herbata, jaką piliśmy u przyjaciół Tajemniczego. Swoją droga, to strasznie dawno u nich byliśmy...Za to jak ona cudownie wygląda...nie mogłam oderwać oczy od dzbanka, kiedy kwiat tej herbaty się otwierał :)




Taki prezent sprawiłam koleżance na nowe mieszkanie, przy okazji spotkania o którym pisałam tutaj. Prezent się spodobał a ja sama chętnie kupiłabym sobie taką filiżankę...mam jednak już swoje korytka :)




Ciastka, które próbnie robił Tajemniczy...wyszły pyszne, a co najciekawsze z "odpadów" czyli z resztek produktów, których używaliśmy do czegoś innego :) Czy to nie fenomenalne?



4 komentarze:

  1. Ja kocham robić zdjęcia, dla mnie to najpiękniejsza pamiątka :) pamiętam jak w liceum byłam w Rzymie i cała klisza z cudnymi zdjęciami mi się prześwietliła - strasznie wtedy płakałam a nikt nie rozumiał dlaczego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdjęcia to najwspanialsza pamiątka i najlepszy prezent :)

      Usuń
  2. Ta herbata wygląda cudnie..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to się zgadza, a jeszcze cudniej wygląda cały jej proces powolnego rozwijania :) Zupełnie tak, jakby rozwijał się kwiat :) Uwielbiam!

      Usuń