poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Wspaniały poniedziałek :)

Dzisiaj mój pierwdzy od jakiegoś czasu, wolny poniedziałek :)
Zjedliśmy obiad i pojechaliśmy na zakapy-cel? Ikea :) Odziwo tym razem kupiłam tylko cztery świeczki choć mam do nich wielką słabość.



Wieczorem nastawiliśmy się na film. Tym razem, "Dopóki piłka w grze" z Clintem oraz Justinem :) Poza tym byli też inni znani (jak Client) aktorzy.
Niby taki zwykły film ale od połowy widać, że dotyka głębszych spraw, nie tylko związanych ze sportem.

Ostatnio często trafiam na filmy, gdzie głównym wątkiem jest pogoń za najwyższą pozycją na podium w pracy. Prędzej czy później główny bohater jednak rezygnuje z tego wyścigu i zwalnia, na rzecz poczucia, że żyje...



A Wy jesteście spełnieni w swojej pracy?

5 komentarzy:

  1. poleć jakieś filmy, ostatnio zagłębiłam się w seriale, a w sumie obejrzała bym coś dobrego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekkie czy ambitne?

      Z lekkich ostatnio machnęłam się na "Poznaj naszą rodzinkę" (De Niro, Stiller itd.). Na "odchamienie się" wystarczy.

      Z ambitniejszych obejrzałam "Melancholię" (K.Dunst, K.Sutherland). Ciężki, każe myśleć przez cały film (he he), ale dla nakarmienia swojej inteligencji - dobry.

      Z tych nieco "starszych" (choć w XXI wieku robiony) wczoraj obejrzałam "Wyspę tajemnic" na podstawie powieści D.Lehane'a. I choć zawsze w tego rodzaju filmach szybko odgaduję, o co chodzi, tak wczoraj dałam się zrobić w "bambuko" i mnie końcówka zaskoczyła.

      A ostatnio Mamie poleciłam "Hotel Marigold". Była równie zachwycona jak ja. Czy film doskonały.

      Usuń
  2. Uwielbiam Clinta Eastwooda!
    Zakochałam się z nim jako dzieciak, gdy zobaczyłam go w tym filmie, co to z małpą jeździł i ta małpa (szympans albo orangutan, nie pamiętam, bo na Clinta patrzyłam) dała w pysk pewnemu motocykliście.
    I jakoś tak mi potem zostało to uwielbienie dla Eastwooda. Okazało się, że miałam nosa, bo filmy (szczególnie reżyserowane przez siebie) ma fantastyczne.
    Podany wyżej widziałam. Bardzo mi się podobał. Prawie tak świetny jak "Gran Torino" czy "Za wszelką cenę".
    Ach! Clint!

    OdpowiedzUsuń
  3. tego filmu nie widziałam jeszcze :)

    lubię swoją pracę bo mam fajnych ludzi obok i dobrą atmosferę ale praca za biurkiem to nie jest praca, która satysfakcjonuje - nie mnie. Ja marzę o byciu fotoreporterem dla National Geographic :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elfica, ja myślę, że masz szanse :D Twoje zdjęcia sa piękne :D

      Usuń