sobota, 3 sierpnia 2013

Wspominam...

...ćwierkanie ptaków rano, przed wyjściem z domu w weekend




...majowe bzy




...majowo-czerwcowe zioła z naszego okna...






...wspaniałe desery owocowe, które przygotowuje Tajemniczy :)




...czerwcowe deszcze, które tak dobrze chłodziły, momentami mi ich brakuje, jak np. dzisiaj





...przepyszne gofry, które robiliśmy z Tajemniczym, obfitość owoców sprawia, że żadne gofry nie sa konkurencyjne :)





 ...wspaniałe obiady, jeszcze zanim byłam na detoksie od żółtego sera...;/





...podpłomyki, które jadłam pierwszy raz w życiu.... a które zrobił Tajemniczy oczywiście...





...słoneczne kwiaty, które dostałam zanim jeszcze pojawiło się typo we lato...to byl zwiastun :)





A Wam ? Jak mija sobota?

5 komentarzy:

  1. Hej!
    Nam sobotnie popołudnie(a raczej wieczór) mija na leniuchowaniu.
    Osobisty odsypia ciężki 6 dniowy tydzień w pracy, a ja właśnie skończyłam półtora godzinną przygodę z profesorem Klausem.

    Pozdrawiam!:)
    Lasubmersion

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne wspomnienia! ale mi smaka narobiłaś tą zapiekanką! co to? podasz przepis? my w sobotę byliśmy na rybach, na kocu leżakowałam, opalałam się i pisałam listy :) złowiłam lina 25 cm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest zapiekanka tylko pizza z czterma serami, w tym dwoa żółtymi :) uwielbiam ale teraz jestem na detoksie od sera żołtego i nie ejst mi łatwo :)

      Gratuluję takigo okazu!! Musisz mieć dużo cierpliwości do wędkowania :)

      Usuń
  3. Oho... ja też poproszę przepis na zapiekankę :)
    U mnie sobota jak sobota. Sprzątanie, gotowanie i odpoczynek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie zapiekanka tylko pizza :) cztery sery, mniam! uwielbiam dużo sera na pizzy, na zapiekankach, takich z chleba i nma grznkach, takich z patelni, z jajkiem :)
      Oj ale bym sobie zajdła taki żołty, stopiony ser :D

      Jak remont? Dużo Wam jeszcze zostało?

      Usuń