niedziela, 17 listopada 2013

Miniony relaks.

Ten weekend, adekwatnie do tygodnia pracy jest zdecydowanie za krótki. 
Strasznie potrzebny był mi ten czas. Czas na leżenie  łóżku, na czytanie z łóżku, na relaks. Gdyby ie fakt, że idę jutro do tej, a nie innej pracy, stan relaksu zapewne utrzymałby się dłużej. 

Wczorajszy obiad był pyszny:


Pizza robiona na domowym cieście, ze świeżymi warzywami i dwoma rodzajami sera (oczywiście wiecie, że ser to najważniejszy składnik pizzy?) :)


Chciałam sobie ułatwić relaks więc zapaliłam w domu kilka świeczek:



Przeczytałam też cały numer "Magazynu Joga". Możecie ja nabyć w Studio Namaste Joga w Poznaniu. Jest to dwumiesięcznik. Najnowszy num er wychodzi 18.11.2013! :) Ja już sobie prosiłam odłożyć ten numer.

Magazyn jest bardzo treściwy, a cena jest wręcz śmieszna-6,50 zł 


Przede mną spotkanie z kolegą, z którym niedawno pracowałam :) Mam nadzieję, że będzie miło i treściwie, a po powrocie do domu siadam do nauki angielskiego oraz do filmu z moim Ukochanym...nie pogardzę lampką wina :)

3 komentarze:

  1. weekendy zawsze są za krótkie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jak poszło ze spotkaniem, filmem i winem?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie... może ja powinnam wrócić do jogi, to mi się wszystko poukłada?
    Dzięki za myśl!

    OdpowiedzUsuń