czwartek, 13 grudnia 2012

Aktualizacja i widok za oknem.

Mój grafik treningowy nieco sie zmienił-chodzę na treningi cztery razy w tygodniu, bo zdarza mi się, że wypadnie coś terminowego a nie wszystkie zajęcia mnie interesują. Wczoraj byłam na treningu na płaski brzuch. Oj czuję dzisiaj nie tylko brzuch ale i mięśnie ud. To jest ciekawe, że danego dnia, nie czujemy nic, a jak sie budzimy rano jesteśmy zdziwien ;). W każdym razie-dzisiaj joga (uwielbiam!) :D

Patrząc dziś rano za okno byłam zdumiona-drzewa są oklejone białym puchem, widok przepiękny ale powiem szczerze, że współczuję Tajemniczemu, że musiał jechać do pracy. To co dzieje się na drodze, to jakiś koszmar...do tego w aucie zimno...
Taka pogoda jest wspaniała jak siedzi się w domowym ciepłeku z bliskimi albo w klimatycznej knajpce przy jakimś drobnym smakołyku.

Ja za chwilę zabieram się za książkę, którą chcę skończyć, a Was zostawiam z fotografiami:]





6 komentarzy:

  1. piękne sa takie widoki, ja zrobiłam 2 dni temu drzewa w scenerii wieczornej, pewnie wrzucę niebawem na bloga ;-)

    o mieszkaniu Marudy postaram się napisać coś w następnej notce ;-)

    fioletowanatalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam i na jedno i na drugie :D

      Usuń
  2. Hmm, może podchwycę pomysł i też trochę jogi "zapodam" swojemu ciału i duszy? Może dobry nastrój wróci? Hmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że zdecydowanie tak :] to bardzo dobry pomysł :]

      Usuń
  3. No tak... Na dworze pięknie. Zdradzisz gdzie chodzisz na te treningi swoje? Kusi mnie trochę taka opcja... Może by po nowym roku zacząć coś ze sobą robić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co czekac do nowego roku? Chociaż w sumie przez te Święta moze być jakaś zmiana grafiku, to finansowa chyba faltycznie najbardziej opłaca się zacząć w czasie, kiedy będzie ciągłość treningów.
      Napisze Ci w mailu :]

      Usuń