wtorek, 22 stycznia 2013

O białym puchu słów kilka.



Taki był ostatnio widok za oknem-biało, że wszystko wydaje się być za mgłą. 
Wcaoraj jak wróciłam do domu byłam biała. Na całe szczęście nie miałam zrobionego makijażu, bo wyglądałabym cośkolwiek śmiesznie :]


Z jednej strony cieszy mnie ten śnieg (bo nie musze rano wychodzić z domu), a z drugiej strony za chwilę zaczne dojeżdżać i chyba radość pryśnie. Generalnie śnieg mnie cieszy, kiedy siedzę w ciepłym domu z gorącą herbatą pod kocem, a w piecu się pali-dokładnie jak teraz :]

A Wy lubicie śnieg?

3 komentarze:

  1. taki puch jest przyjemny, gorzej jak już jest śnieg brudny i taki zmrożony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie masz rację. A w radiu donoszą, że mają być straaaaaszne mrozy!!

      Usuń
  2. Ja lubię bardzo. Pod warunkiem, że nigdzie nie muszę wychodzić, a w domu mam cieplutko i nie muszę nosa spod koca wyciągać. W innym wypadku za śnieg i zimę podziękuję serdecznie. No jeszcze na nartach... :)

    OdpowiedzUsuń