Kilka dni temu udało nam się spotkać ze znajomym, z którym się uamwialiśmy od 3 miesięcy i ciągle coś wyskakiwało. Teraz sytuacja u nas jest opanowana więc nie pozwoliłam by pojawiły się nowe wymówki.
Spotkanie było świetne aczkolwiek tych kilka godzin i tak nie wystarczyło, by obgadać wszystkie tematy...czasami mam wrażenie, że z pewnymi ludźmi nie nagadałabym sie nigdy...Temtów było strasznie dużo bo wiele się zmieniło po obydwu stronach. Pojawiły się nowe sytuacje, o których nie rozmwialiśmy wcześnie...było co nadrabiać.
Mam nadzieję, że juz nigdy nie będziemy sobie robić takich długich przerw...
A Wy? Lubicie domowe spotkania ze znajomymi?
miło jest się spotkać, jak również miło jest pielęgnować takie znajomości :D
OdpowiedzUsuń