W tym roku nie skorzystałam z wielkich przecen (poza nielicznymi wyjątkami, o których mieliście okazje przeczytać) więc stwierdziłam, że z tytułu moich urodzin i przecen zrobię sobie prezent i zamówię kilka książek. Paczka nie kompletowała się długo w empiku, zdaje się, w 4 dni po złożeniu zamówienia otrzymałam informację, że moja paczka czeka na odbiór wybranym sklepie. Dwa dni później wybrałam się po nią:
Zamówiłam całkiem nie mało książek...na razie przeczytałam trzy :)
Zazwyczaj kiedy czytam, nawet gdy jest to po 16:00 i nie jest jeszcze w pełni ciemno, zapalam sobie kilka świeczek, uwielbiam kiedy te światełka migają, a świece pachną. To mnie dodatkowo relaksuje :)
A Wy? Zainwestowaliście ostatnio w jakąś książkę? Polecicie coś wartego kupienia?
Ja nie inwestowałam. Poszłam do biblioteki. Książki pięknie wyglądają na półce. Taka domowa biblioteczka. Ale bądźmy szczerzy. Do raz przeczytanej książki już raczej nie wracamy. W związku z tym traktuję to jako zbędny wydatek i chodzę do biblioteki :)
OdpowiedzUsuńNiestety w bibliotece nie wszystko można dostać. Bardzo często nie ma nowości.
UsuńA ja czytam wiele takich książek, do których co jakiś czas wracam...właściwie większość moich książek jest takich :) Faktycznie na opowiadania szkoda mi pieniędzy, chyba, że są za 9.99 albo jeszcze mniej :)
A dla mnie dom bez książek, to jak dom bez kota=dom bez duszy :)
tez czesto korzystam z biblioteki tak jak napisała devinette, ale jednak co swoja książka to swoja książka.
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej coś kupuję
właśnie chciałam kupić pokolenie ikea, a kupiłam 2 cześć, i teraz szukam pierwszą, by przeczytać drugą
ostatnio czytałam Czubaszek, Karolak w rozmowie z Andrusem
a teraz czytam towarzyszka panienka - Moniki Jaruzelskiej - polecam
Zgadza się, własna książka, to własna książka, tym bardziej jak się w niej podkreśla, robi notatki, itd. wówczas książka z biblioteki nie przejdzie :)
UsuńO książce Moniki Jaruzelskiej czytałam dobre recenzje ale zawsze lepiej otrzymać je od "normalnego" czytelnika :) Dziękuję za polecenie :)
nie kupuję książek bo bardzo rzadko czytam - mam inne hobby. Ale na pod choinkę kupowałam rodzicom po 2 książki i przy kasie oczy mi wyszły na wierzch - zapłaciłam 165 zł za 4 książki...także pozostaje biblioteka - tam chodzę z Erykiem i wypożyczamy książki dla niego
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o maluchy to większość bibliotek jest wyposażona bardzo dobrze :)
UsuńA co do cen, to faktycznie, książki naprawdę w PL nie są tanie, dlatego tez nie ma się co dziwić, że ludzie ich namiętnie nie kupują...
wyglądają pięknie... ja w empiku też ostatnio kupiłam Pokolenie Ikea, ale musi jeszcze troche poczekac, bo przy okazji wylowilam z polek ksiazki Isabelle Lafleche "Kocham Nowy Jork" i "Kocham Paryz" i zakochalam sie w nich, teraz czytam juz druga czesc i sa swietne, polecam :) w sam raz na wieczorny odpoczynek!
OdpowiedzUsuń