Od jakiegoś czasu sporadycznie jadam słodycze. Zazwyczaj u Rodziców Tajemniczego albo z okazji Świąt czy imienin na które jesteśmy proszeni.
Co jest dosyć szokujące bo jestem znana jako słodyczowy i owocowy potwór!
Co jest dosyć szokujące bo jestem znana jako słodyczowy i owocowy potwór!
To jednak wcale nie znaczy, że nie lubię czasami siebie rozpieścić jakimś dobrym deserem :)
Ostatnio zaskoczył mnie Tajemnniczy kupując od tak, sernik na podwieczorek :) Zjadłam go z wielkim smakiem...co bardzo umilił mi bukiet ziół zaparzony, w mojej nowej filiżance. Ów zestaw dostałam z okazji urodzin i muszę przyznać, że był to niebywale trafiony prezent! Szkoda, że w zestawie są tylko filiżanki, bo chętnie widziałabym całą zastawę w tym klimacie :)
Ostatnio zaskoczył mnie Tajemnniczy kupując od tak, sernik na podwieczorek :) Zjadłam go z wielkim smakiem...co bardzo umilił mi bukiet ziół zaparzony, w mojej nowej filiżance. Ów zestaw dostałam z okazji urodzin i muszę przyznać, że był to niebywale trafiony prezent! Szkoda, że w zestawie są tylko filiżanki, bo chętnie widziałabym całą zastawę w tym klimacie :)
A Wy? Co lubie na podwieczorek?
ojj dziś zostałam pyszną napoleonkę ;-) do kawy w sam raz
OdpowiedzUsuń