Nasz ukochany Rudzielec zadomowił się na dobre. Chętnie się bawi, już teraz jawnie, zaczepia nas, uwielbia się kiziać (czego objawów nawet nie zdradzała w poprzednim domu) i jest wierną partnerką Tajemniczego kiedy czyta na łóżku lub robi coś na Ipadzie.
Ostatnio pokochała moja papirową torbę na buty, które kupiłam :)
Muszę przyznać, że zrobienie jej zdjęcia w trakcie zabawy nie jest łatwym zadaniem...
O torbę można się kiziać!
przeurokliwy ten RUDZIELEC ;-)
OdpowiedzUsuńprzecudna.:) wdzięczna mordka.:)
OdpowiedzUsuńA jak Twoje zdrowie? Dajesz radę?
OdpowiedzUsuńKociambra przeurocza :-)
superowa kicia
OdpowiedzUsuń