...ćwierkanie ptaków rano, przed wyjściem z domu w weekend
...majowe bzy
...majowo-czerwcowe zioła z naszego okna...
...czerwcowe deszcze, które tak dobrze chłodziły, momentami mi ich brakuje, jak np. dzisiaj
...przepyszne gofry, które robiliśmy z Tajemniczym, obfitość owoców sprawia, że żadne gofry nie sa konkurencyjne :)
...wspaniałe obiady, jeszcze zanim byłam na detoksie od żółtego sera...;/
...słoneczne kwiaty, które dostałam zanim jeszcze pojawiło się typo we lato...to byl zwiastun :)
A Wam ? Jak mija sobota?
Hej!
OdpowiedzUsuńNam sobotnie popołudnie(a raczej wieczór) mija na leniuchowaniu.
Osobisty odsypia ciężki 6 dniowy tydzień w pracy, a ja właśnie skończyłam półtora godzinną przygodę z profesorem Klausem.
Pozdrawiam!:)
Lasubmersion
piękne wspomnienia! ale mi smaka narobiłaś tą zapiekanką! co to? podasz przepis? my w sobotę byliśmy na rybach, na kocu leżakowałam, opalałam się i pisałam listy :) złowiłam lina 25 cm :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest zapiekanka tylko pizza z czterma serami, w tym dwoa żółtymi :) uwielbiam ale teraz jestem na detoksie od sera żołtego i nie ejst mi łatwo :)
UsuńGratuluję takigo okazu!! Musisz mieć dużo cierpliwości do wędkowania :)
Oho... ja też poproszę przepis na zapiekankę :)
OdpowiedzUsuńU mnie sobota jak sobota. Sprzątanie, gotowanie i odpoczynek.
To nie zapiekanka tylko pizza :) cztery sery, mniam! uwielbiam dużo sera na pizzy, na zapiekankach, takich z chleba i nma grznkach, takich z patelni, z jajkiem :)
UsuńOj ale bym sobie zajdła taki żołty, stopiony ser :D
Jak remont? Dużo Wam jeszcze zostało?