Poniedziałki to cięzkie dni dla większości z nas. Szczególnie po długim weekendzie, to taki bolesny powrót do rzeczywistości :)
Kiedy mam cięzki dzień, lubię dodać do kąpieli odopwiedniego olejku...i lubię, kiedy moje oczy cieszą cięte kwiaty i dobra lektura (jeśli jeszcze mam na nią siłę).
Ponieważ jestem zwolennikiem naturalnych kosmetyków, często po relaksujących kąpielach, dodatkowo koją moje ciało balsamy firmy Alterra.
Kiedy mam cięzki dzień, lubię dodać do kąpieli odopwiedniego olejku...i lubię, kiedy moje oczy cieszą cięte kwiaty i dobra lektura (jeśli jeszcze mam na nią siłę).
Ponieważ jestem zwolennikiem naturalnych kosmetyków, często po relaksujących kąpielach, dodatkowo koją moje ciało balsamy firmy Alterra.
Kawałek tarty z rabarbarem i nieśmiertleny "Sex and the City" to też dobra opcja relaksu :)
A żeby nie było całkowicie jak w kinie, tylko jeszcze przyjemniej, na stoliku nocnym zapalam moją ulubioną świeczkę z Ikei. Pachnie nieziemsko choć bardzo delikatnie...uwielbiam ją!
Oj tak, powroty są ciężkie. Na szczęście są sposoby na to by je sobie umilić :) jak Twoje na przykład. Piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńKurczę, może wreszcie się skuszę na ten serial? Nigdy go nie oglądałam (tak samo jak "Gotowych na wszystko").
OdpowiedzUsuń