Dzisiaj piątek. Zbliża się weekend, co dla mnie wiele zmienia pomimo, że ostatnich siedem dni spędziłam w łożku, bowiem będziemy mieć z Tajemniczym dla siebie więcej czasu.
Mam nadzieję, że pogoda dopisze i pójdziemy gdzieś na spacer :) Usiłowałam się Nas wkręcić na niedziele do Jego Rodziców, niestety bezskutecznie :|
A póki co pocieszyłam się pysznym śniadaniem. Jak mam wolne (czyt. nie wychodzę z domu przed 7:00) i ochotę, robię sobie do jedzenia coś, czemu mogę poświęcić więcej czasu. Dzisiaj były to bananowe placki. Przepis zaczęrpnęłam z bloga Design Your Life (swoją droga polecam tego bloga, czyta się go bardzo przyjemnie, są piekne zdjęcia i troche o dizajnie). Serdecznie polecam, są naprawdę dobre tylko nie należy przesadzać z siemieniem lnianym :)
Moje wyglądały tak:
Do przeczytanych dzisiaj zaliczam:
"Siedem duchowych praw sukcesu", Deepak Chopra
Książka, której tytuł nie jest zachęcający, na pewno nie dla mnie. Jednak była mi mocno polecana więc się zdecydowałam, tym bardziej, że otrzymałam ją na maila więc grzechem byłoby, tylko z powodu mocno regilijnie brzmiącego tytułu nie spróbować. Tym bardziej, że ma tylko 61 stron!
Za dużo bylo plusów.
Jestem bardzo zadowolona, że ją przeczytałam. Było warto. I choć część rzeczy jest mi znana, to sposób ich pokazania sparwił, że na pewne rzeczy patrzę inaczej. A inne spojrzenie było mi bardzo, bardzo potrzebne.
Jeśli zastanwiacie się jak zmienić swoje życie albo wiecie, że coś jest nie tak ale nie wiecie co... Albo czujecie się jak z hamulcem, który nie pozwala Wam nic zmieniać to jest to książka dla Was.
Miesięcznik "PANI"
Był bardzo ciekawy tekst o modzie na bycie matką. A także o tym, że jakby nie było, każdy z nas ma swój mózg i instynkt samozachowawczy, choć niewątpliwie w czasach, kiedy wszystko można kupić, nietrudno jest stłamsić jego sygnały.
Z serii oglądane:
"Tylko sex"
"Tylko sex"
Film, który miał obyć komedią. Ostatecznie można go zmęczyć w trakcie porządków.
Oczywiście przebija się refleksja, że traktowanie kogoś przedmiotowo nie popłaca ale pokazana w wybitnie nieumiejętny sposób.
Oczywiście przebija się refleksja, że traktowanie kogoś przedmiotowo nie popłaca ale pokazana w wybitnie nieumiejętny sposób.
"The Hypnotist"
Film produkcji Szwedzkiej (??).
Dziwne, że filmy pochądzące z tamtego regionu to zazwyczaj filmy o psychopatach. Czyżby ta część globu biła rekord zagęszczenia tego typu osobowości na m2?
Film trwa ponad 2h. Jest taki sobie.
Film trwa ponad 2h. Jest taki sobie.
Choć pokazuje coś bardzo ważnego-sposób widzenia zmienia się w zależności od tego w jakiej sytuacji się znajdujemy. Dlatego warto, przed podjęciem decyzji, wyobrazić sobie jej konsekwencje.
Rudzielec kolejny dzień mi towarzyszył...kolejny dzień wiernie grzała w łóżku mi nogi.
Hmm placki bananowe :) No bardzo ładnie. A ja średnio lubię takie śniadania...
OdpowiedzUsuń