Ten weekend, adekwatnie do tygodnia pracy jest zdecydowanie za krótki.
Strasznie potrzebny był mi ten czas. Czas na leżenie łóżku, na czytanie z łóżku, na relaks. Gdyby ie fakt, że idę jutro do tej, a nie innej pracy, stan relaksu zapewne utrzymałby się dłużej.
Wczorajszy obiad był pyszny:
Pizza robiona na domowym cieście, ze świeżymi warzywami i dwoma rodzajami sera (oczywiście wiecie, że ser to najważniejszy składnik pizzy?) :)
Chciałam sobie ułatwić relaks więc zapaliłam w domu kilka świeczek:
Przeczytałam też cały numer "Magazynu Joga". Możecie ja nabyć w Studio Namaste Joga w Poznaniu. Jest to dwumiesięcznik. Najnowszy num er wychodzi 18.11.2013! :) Ja już sobie prosiłam odłożyć ten numer.
Magazyn jest bardzo treściwy, a cena jest wręcz śmieszna-6,50 zł
Przede mną spotkanie z kolegą, z którym niedawno pracowałam :) Mam nadzieję, że będzie miło i treściwie, a po powrocie do domu siadam do nauki angielskiego oraz do filmu z moim Ukochanym...nie pogardzę lampką wina :)
weekendy zawsze są za krótkie...
OdpowiedzUsuńNo i jak poszło ze spotkaniem, filmem i winem?? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie... może ja powinnam wrócić do jogi, to mi się wszystko poukłada?
OdpowiedzUsuńDzięki za myśl!